niedziela, 19 stycznia 2014

Rozdział 1

Chachi POV.

Rano obudziła mnie piosenka Impossible wydobywająca się z mojego telefonu, którą ustawiłam sobie jako budzik . Wstałam i poszłam się wykąpać,zawsze kąpiel mnie relaksowała . Umyłam się i ruszyłam do mojej garderoby, żeby się przebrać i spakować. Byłam ubrana w to 
 Spakowana zeszłam na dół na śniadanie , schodząc usłyszałam : 
- Jak tam córeczko spakowana jesteś - Spytała się moja mama .
-Tak - odparłam uśmiechając się .
Usiadłam do stołu, a mama mi już przygotowywała śniadanie .
Położyła na stół  naleśniki i sok pomarańczowy .
Po śniadaniu pojechaliśmy na lotnisko , przeszliśmy przez bramkę musiałam wyłączyć telefon i wreszcie weszliśmy do samolotu .
Po długim locie wysiedliśmy i już na nas czekało porsche terenowe  ,które mój tata dostarczył wcześniej  promem 
Dojechaliśmy do naszego, nowego , pięknego domu
Miałam swój pokój , a w nim garderobę  i  łazienkę 
Tata przyszedł do mojego cudownego pokoju i powiedział :
-Chachi jutro idziesz do nowej szkoły, ja teraz jadę po nowe książki dla ciebie
-Dobrze - odparłam .
Po godzinie nikogo już nie było w domu , mama poszła do swojego sklepu z ciuchami, a tata po te książki .
Za mówiłam sobie pizze ,po jej zjedzeniu poszłam do naszej  sali tanecznej,żeby potańczy ,bo zapomniałam wam powiedzieć , że tańczę  hip-hop.
Po chwili usłyszałam dźwięk dzwoniącego telefonu była to moja mama :
-Jak tam Chachi ??? Zejdziesz na dół, bo mamy dużo zakupów . 
-  Dobrze już schodzę -odparłam.
Otwierając  drzwi ujrzałam  samochód  
spytałam się ich :
-Dla kogo jest ten samochód ???
-A tata odparł.-Ty się jeszcze pytasz?
-Dla mnie ? - Spytałam się .
- Tak - odpowiedzieli .
Byłam uradowana, ale niestety rodzice kazali mi już iść  spać.
Poszłam do swojej łazienki się wykąpać,po wykąpaniu się od razu zasnęłam.
 Rano obudziłam się o 7:00 , ubrałam się to
 i wsiadłam do mojego nowego autka .
Po 15 minutach dotarłam na szkolny parking wszyscy się na mnie patrzyli . Usiadłam sama na korytarzu i czekałam tylko na dzwonek.
Wreszcie zadzwonił dzwonek na lekcje była to godzina wychowawcza nasza pani przedstawiła mnie wszystkim i usiadłam koło miłej brunetki Miley , przez cały dzień z nią chodziłam potem nadeszła pora obiadu rozmawiałam z nią idąc do stołu aż tu wpadłam na wściekła brunetkę, która zaczęła krzyczeć:  
-Jak ty kurwa chodzisz .... 


_______________________________________________________

 I jak wam się podoba nasz pierwszy rozdział ???
Jak myślicie co dalej się wydarzy?

Do kolejnego <333


Zapisujcie się w zakładce Informowani
Pytajcie nas o wszystko 
Proszę polecajcie naszego bloga znajomym :)

4 komentarze:

  1. Zaczyna się fanie :) Nie mogę się doczekać kolejnego <3

    OdpowiedzUsuń
  2. dopiero zaczynam czytac ale jest na razie fajnie

    OdpowiedzUsuń
  3. Zajebiste :) Zaczynam dopiero czytać a już si,ę fajnie robi :) @kakaselenator92

    OdpowiedzUsuń